Nosiłam się z zamiarem postu odnośnie naszego Stanu Posiadania (genialna nazwa od Heart Chakry:)), ale trafiła się nam nominacja do LBA od
Agi od G'Ireczka i Su, więc odpowiadamy!
1. Ćwiczenia i trening- zaplanowany schemat czy freestyle?
Raczej freestyle. Mniej więcej mamy zaplanowane, co chcemy zrobić, ale nie mamy określonych dni na dane ćwiczenia. Coś w stylu: robimy to, to i to w najbliższym czasie- czasem najbliższy czas rozciąga się na dłużej- jak w przypadku wstydzenia się, którego Sherry nie ogarnia, chociaż to zapewne moja wina:) Staram się tez nie łączyć w jednej sesji dwóch na tę samą partię ciała (czyli na przykład nie łączę podnoszenia łap i tuptania).
2. Ukochany typ szelek? Dlaczego?
Hurtta Y-harness. Co prawda mamy ich najbrzydszą wersję, bo czerwoną, ale zdecydowanie bardzo je kocham:) Są lekkie, z podszyciem, idealnie dopasowane (Taaaak. Sherry należy do tych psów, na ktorych Hurtta leży idealnie a tanie trixie wygląda okropnie :D), szybko schną, nie obcierają, genialne odblaski i nic się z nimi nie dzieje pomimo intensywnego użytkowania.
3. Akcesoria hand-made czy gotowce?
Hand-made wygrywa swoją różnorodnością, więc wszystkie nasze obroże są handmade:) Niestety nie trafiłam jeszcze na kogoś, kto robi szelki typu Y, więc kolejne szelki to będzie Hurtta- tym razem w jakimś pięknym kolorze (widzieliście ankiety odnośnie nowych kolorów na fb? Przebijają nawet ich wiśniowy:))
4. Czego nie możesz zapomnieć na weekendowe seminarium z psem?
Psa. Chociaż czasem bym chciała :D Klatka, duuuużooo żarcia, pozytywne nastawienie, tabletki uspokajające dla siebie, coby pies przeżył ten weekend- bo Sherry potrafi być bardzo denerwująca- zazwyczaj regres zaliczamy na wszystkich wyjazdach i seminariach.
5. Sport psi (niekoniecznie kynologiczny), który najbardziej Cię kręci (nawet jeśli wiesz, że nie jesteś w stanie w nim startować)?
OBI! OBI! OBI! OBI! OBI!
Kocham obi od zawsze, nawet jak nie miałam jeszcze psa to zdecydowanie najbardziej lubiłam ten sport:)
6. Gdyby pojawił się u Ciebie kolejny pies, to czym musiałby się charakteryzować, żeby być idealnym psem?
Długie łapki, medium coat, MÓZG. Tak... Właściwie sam mózg wystarczy :D To będzie miła odmiana:)
7. Do kogo na szkolenie najchętniej byś się udała? Dlaczego?
Ciężko powiedzieć. Jest wiele osób z którymi chciałabym poćwiczyć- każda z tych osób z zupełnie innej dziedziny. Z naszych polskich bardzo lubię Patrycję, bo ma wiedzę, bo Sherry się jej już nie boi, ma mnóstwo pomysłów jak coś zrobić (bo na Sherry większość standardowych metod nie działa) i generalnie jest bardzo pozytywną osobą:)
8. Co uważasz za swój największy błąd w szkoleniu czy socjalizacji swojego psa?
Jak brałam pierdołę to nie miałam wielkiej wiedzy o szkoleniu- pewnie dlatego jest jaka jest- i myślę, że to największy błąd (znaczy się i tak miałam większą wiedzę niż większość zwykłych właścicieli psów, ale na psa sportowego zbyt małą). Dzięki temu, że Sherry nie jest łatwym psem zdecydowanie więcej wiem i drugi pies będzie miał łatwiej :D
9. A co uważasz za największy sukces w Waszej relacji?
Przywołanie z merdającym ogonem:) I mega zaufanie, które się pokazało np. przy leczeniu grudkowego zapalenia trzeciej powieki.
10. Pod Twoją nieobecność pies zostaje w domu luzem, w klatce czy na podwórku?
Luzem w domu. Chociaż Sherry prawie cały ten czas spędza w klatce lub śpiąc na łóżku:)
11. Czego psiego życzyłabyś sobie w swojej okolicy?
Swojej szkoły:) i Papisiowa:) Myślę, że w końcu jestem na to gotowa:)